
Mała czarna przeróbka
Sukienkę małą czarna uszyłam 5 lat temu i bardzo lubię ją nosić. Niestety trochę już mi się znudziła dlatego postanowiłam ja troszkę przerobić i dodać klasy. Nie jest ona zniszczona dlatego szkoda mi ją jest wyrzucić. Na pewno w szafie macie trochę takich ciuchów, które lubicie nie wyrzucajcie ich tylko trochę pokombinujcie i zmieńcie im styl.
Ja za dużo nie chciałam przerabiać w mojej sukience i postanowiłam zmienić tylko górę małej czarnej.
Należy zacząć od projektu i pomysłu na przeróbkę. Następnie skompletować dodatki lub tkaninę i działać
Sprułam górną część sukienki łącznie z rękawami. Rozprasowałam przeszycia żelazkiem.
Teraz przykładam koronkę na górę sukienki i wykroję odpowiedni kawałek.
Dla ułatwienia przypinam koronkę do górnej części sukienki.
Zamek muszę również wypruć.
Na tylnej części sukienki również skroiłam kawałki koronki.
Zszywam ramiona na stebnówce i obrzucam overlockiem.
Oczywiście musimy rozprasować.
Do rękawa przypinam kawałek koronki i spinam szpilkami. Zszywam rękaw i obrzucam na overlocku. Żelazko do ręki i rozprasowuje.
Fastryguje rękaw z sukienką.
Wierzchołek rękawa przypinam dokładnie na linii ramienia.
Ponieważ stare obłożenie już było zużyte postanowiłam na nowo przykleić wkład klejowy zeszyć na ramionach i rozprasować.
Przypinam, a następnie fastryguje obłożenie podkroju szyi z sukienką.
Zwracam uwagę na miejsce gdzie wszyty jest zamek. Oczywiście zamek wcześniej przyszyłam do tyłu sukienki.
Zwrócicie uwagę by po obu stronach zamek z obłożeniem był na jednej linii.
Narożnik obcinamy tak jak na zdjęciu by nie mięć zgrubień.
Po odwróceniu na prawą stronę powstaje taki piękny narożnik.
Po stronie obłożenia stebnujemy na 1 mm od brzegu by lepiej układało się obłożenie.
Linia prawej i lewej strony musi być na tym samym poziomie.
Ja chciałam mieć koronkę na tej samej linii.
Powijanie dołu i rękawów w takiej eleganckiej sukienki należy wykonać ręcznie.
Oto sukienka w nowym wydaniu. Znowu parę lat ze mną będzie no chyba, że utyje i będę musiała coś w niej przerobić.


2 komentarze
Szyciownik
Cześć,
Bardzo fajnie wyszła. I co to za gadanie “jak utyję”? Trzeba myśleć pozytywnie i bać się co będzie, jak schudniesz! 🙂
Pozdrawiam,
Kasia
Szyję...bo kocham i potrafię
Świetna przeróbka, bardzo podoba mi się efekt końcowy. Wygladasz swietnie !