ARTYKUŁ

Pierwszy rok bloga

18 styczeń 2016 rok, poniedziałek  godzina 16:10 klikam….. opublikuj.
Pamiętam jak dziś pierwszy raz wypuściłam w świat mojego posta. Oczywiście miałam wiele obaw. Czy ktoś mnie zechce czytać?  Czy to co pisze ma sens i jest dla kogokolwiek przydatne i zrozumiałe oprócz mnie?

Te 12 miesięcy minęło bardzo szybko. Już teraz nie zastanawiam się czy warto było pisać bloga, tylko zastanawiam się jak go udoskonalać i jakie tematy poruszać by  pomóc Wam się rozwijać w dziedzinie projektowania i szycia.

 

Zakładając bloga uczyłam się wszystkiego od zera. Musiałam nauczyć się tworzyć i obsługiwać stronę co nie jest wcale proste. W tym momencie składam podziękowania mojemu synowi bez niego bym tego nie zrobiła. Pisanie artykułów też nie jest takie proste szybciej się szyje niż opisuje krok po kroku. Robienie zdjęć i przygotowanie ich do publikacji zabiera dużo czasu i tu podziękowania dla mojej córki, która w tym temacie mi pomaga.

W ciągu tego roku udało mi się spełnić moje marzenie zdałam egzamin państwowy na krawca z czego jestem bardzo dumna. To były dwa lata uczęszczania do szkoły w sobotę i niedzielę, czasami zajęci praktyczne trwały 10 godzin, ale było warto. To czego się tam nauczyłam będę mogła również Wam przekazać w moich wpisach. Obecnie nadal się kształcę i uzyskam w maju tytuł technika technologii odzieży kwalifikacje A48 projektowanie wyrobów odzieżowych. Jak widać jestem zakręcona na szycie bo jest moja pasją dzięki, której mogę oderwać się od tej bieganiny i odpocząć po pracy. Pracuję w branż motoryzacyjnej i taka odskocznia jest bardzo przydatna.

Wiem, że szycie nie jest proste (piszecie do mnie o tym), ale mówię Wam sprawia wielką frajdę. Jak uda się stworzyć coś własnego, a na dodatek podoba się Tobie i innym to człowieka rozpiera duma. Pamiętam jak napisała do mnie dziewczyna, że dzięki mojej konstrukcji spódnicy uszyła sobie pierwszy raz coś na miarę i jej wyszło. Wiecie jaka się ucieszyłam nie da się tego opisać.
Pamiętajcie warto mieć pasję i ją rozwijać nawet jeżeli kilka razy nam coś nie wyjdzie to za piątym razem już wyjdzie. Uśmiech moich małych sąsiadek mówi wszystko i dla niego warto połamać parę igieł, pokrzyczeć na maszynę do szycia, a później ją przepraszać. Ja czasami gadam z moją maszyną 🙂 Wam też się to zdarza?

Dziękuje Wam wszystkim bardzo za komentarze pochlebne i te mniej pochlebne. Te pierwsze dają mi kopa do działania,a tymi drugimi jeżeli wynikają z zawiści nie przejmuje się (śmiech pewno, że się przejmuję), ale jeżeli są konstruktywne to je analizuje i poprawiam swoje błędy. Bo lepiej coś robić i popełniać błędy niż nic nie robić i stać w miejscu. Dziękuję również za zaufanie jakie do mnie macie i piszecie w prywatnych wiadomościach propozycje co mam uszyć na bloga albo jak Wam pomóc rozwiązać Wasze problem. Jest to dla mnie motywujące do działania.

Na koniec jeszcze podsumowanie liczbowe o którym nawet nie marzyłam zaczynając przygodę z blogowanie :

  • odnotowałam na blogu 234 000 odsłon WoOW
  • opublikowałam 62 posty
  • uzyskałam ponad 4600 polubień na fanpage’u i ich przybywa
  • na instagramie ponad 300 obserwujących (od grudnia 2016)
To tylko liczby, ale przyjemnie na nie popatrzeć.
Na ten rok mam dużo pomysłów i mam nadzieję, że wszystkie je zrealizuje łącznie z uszyciem paru rzeczy dla mężczyzn. Będę tłumaczyć jak zrobić konstrukcje bluzki podstawowej i spodni.

Kończę nie będę zanudzać biorę się do pracy. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *